Jednoskładnikowe naleśniki? Czy tak można? Można!
Naleśniki uwielbiają wszyscy. Na słodko, na słono, z dżemorem, owocami, pieczarkami, mięsem itd... Przynajmniej ja wciągnę wszystkie. ;) Jeżeli też tak masz, a nie chcesz dodawać mąki pszennej i cukru, zapraszam do wypróbowania przepisu, który od pewnego czasu króluje w naszym rankingu śniadaniowo-przekąskowym. :)
SKŁADNIKI:
- 1 szklanka ryżu
- 1 łyżka mąki ryżowej (lub innej bezglutenowej)
- szczypta soli
- woda
PRZYGOTOWANIE:
1. Ryż zalać dużą ilością wody i odstawić na noc.
2. Odcedzić ryż, zalać ponownie 1 szklanką wody i dodać szczyptę soli oraz łyżkę mąki.
3. Zblendować produkty na gładką masę (ważne, aby masa była jednolita, bez grudek - bez dobrego blendera ani rusz!)
4. Smażyć na dobrze rozgrzanej, naoliwionej patelni do zarumienienia po obydwu stronach.
Masa, którą stworzysz do robienia naleśników będzie bardzo rzadka. Jednak nie przejmuj się! Tak właśnie ma być! Prawdopodobnie kilka sztuk Ci się rozpadnie podczas smażenia. Najważniejsze nie tracić wiary. ;) Warto próbować bo są pyszne! A jak doskonale widać na załączonym poniżej zdjęciu, porozwalańce można ładnie udekorować owocami i stworzyć nieład artystyczny na talerzu. :D
Takich naleśników jeszcze nie jadłam. Mąż będzie zachwycony, bo uwielbia - w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że to będzie ciekawa odmiana. ;)
UsuńTo ma być taki surowy ryż?
OdpowiedzUsuńTak. :) Zalewamy zwykły, sypki, surowy ryż. :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCiekawe to; chętnie wypróbuję. Ile sztuk wychodzi z Twojego przepisu?
OdpowiedzUsuń5-7 :)
Usuńmuszę wypróbować Twój przepis na naleśniki:)
OdpowiedzUsuńCiekawy przepis, ja jednak wolę tradycyjne naleśniki ;)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglądają, ale po ostatnich eksperymentach z naleśnikami wolę te w tradycyjnym wydaniu :)
OdpowiedzUsuńnie porobowalam takich nalesnikow! ale lubie czasami sprobowac czegos nowego wiec chetnie wykorzystam twoj przepis :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam naleśniki - także te nie klasyczne, ryżowe robiłam i z ciecierzycy czy gryczane też uwielbiam! Naleśniki zawsze!! :)
OdpowiedzUsuńTakich jeszcze nie jadłam! Wiem, że jajko można spokojnie zastąpić nasionami chia albo łyżką owsianki i daje radę:)
OdpowiedzUsuńooo co za ciekawa propozycja ulubionych naleśników!
OdpowiedzUsuń